Hermiona Jean Granger. Bardzo mądra czarownica pochodząca z rodziny mugoli. Przyjaciółka Harry'ego Jamesa Pottera i Ronalda Biliusa Weasley'a. Hardo stojąca po stronie Dumbledor'a. Członkini Zakonu Feniksa. Potrafiąca narażać własne życie dla "większego dobra".
Członkowie Zakonu Feniksa dowiedzieli się od Severusa, że Śmierciożercy planują atak na małą mugolską wioskę. Albus postanowił wysłać Hermionę, Remusa oraz Tonks do jej pilnowania. Śmierciożerców było jednak więcej niż przypuszczali. Tonks zdecydowała, że muszą się aportować, bo nie dadzą sobie rady. Hermiona nie chciała jednak ustąpić. Walczyła dalej. Remus chciał wziąć dziewczynę mimo jej woli i zabrać ich w bezpieczne miejsce. Niestety, nie zdążył. Wysoki, dobrze zbudowany Śmierciożerca złapał ją za ramię i aportował się wraz z nią.
Wszyscy członkowie Zakonu czekali przerażeni w Norze. Wreszcie usłyszeli trzask. Harry i Ron poderwali się do góry.
-Gdzie jest Hermiona? - zapytał Harry, gdy spostrzegł, iż dziewczyny nie ma z nimi.
Remus łapiąc się za krwawiący bok, na chwiejących nogach usiadł na krześle. Widać było po nim, że coś się stało. Ogromny smutek bił z jego poharatanej twarzy.
-Ona... Złapali ją - wydusił wreszcie z siebie.
-Remus próbował ją zabrać, bo Hermiona chciała zostać i walczyć. Niestety, Śmierciożerca był szybszy - smutnym głosem dopowiedziała Tonks.
W Norze zapadła głucha cisza. Dało się usłyszeć jedynie ciche łkanie. Wszyscy byli pogrążeni w rozpaczy. Wiedzieli, że Hermiona nie ma szans na wyjście bez szwanku. Dodatkowo, parę starszych członków Zakonu domyślało się, że prawda, którą ukrywali tyle lat, może wyjść wreszcie na jaw....
Cóż zarąbisty zwiastun. Uwielbiam Tomione, więc czekam z niecierpliwością na rozdział. Na razie mi jest ciężko ocenić, ale prolog jest naprawdę ciekawy.
OdpowiedzUsuńMam tylko nadzieję, że nie zrobisz tak, że za pstryknięciem palca Hermiona nagle będzie doszczętnie zła :P
Pozdrawiam i życzę weny
Podpisuję się pod górnym komentarzem! :* Ja tylko raz w życiu czytałam Tomione, ale przypadło mi do gustu więc czekam :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń